jazz

Marcin Olak Poczytalny: Szkoda, cholera.

To przecież było takie trochę założycielskie radio. Inicjacyjne. W zasadzie każdy, kogo znam, usłyszał coś po raz pierwszy w Trójce. Ja na przykład od jednej trójkowej audycji zacząłem swoją przygodę z jazzem, to były Trzy Kwadranse Jazzu, do dziś pamiętam co wtedy usłyszałem. Spotkałem kiedyś Ptaszyna na jakimś festiwalu, podszedłem, podziękowałem. Cholera, czyli znowu przeze mnie? - odpowiedział. Wyglądało, że ma to przećwiczone, czyli nie tylko ja. A potem pierwsze płyty z wytwórni 4AD, Dead Can Dance, Cocteau Twins, This Mortal Coil. I mnóstwo innej muzyki.

Both Are True

Anna Webber i Angela Morris, nowojorskie kompozytorki i saksofonistki, które połączyły siły, a co ważniejsze wrażliwość, we wspólnym projekcie orkiestrowym. Muzyka na albumie „Both Are True” przywołuje wiele skojarzeń, ale jest też oryginalna i chwilami bardzo zaskakująca.

Otrzymujemy 9 kompozycji i blisko 60 minut autorskiej muzyki na 18 osobową orkiestrę z dwoma krótkimi duetami Webber / Morris, które pozwalają nam na lepsze zrozumienie ich muzycznej wyobraźni.

Llovage

Dwójka doświadczonych muzyków z jazzowym zapleczem wzięła na warsztat muzykę elektroniczną. Olo Walicki i Jacek Prościński, bo o nich mowa, transformują niepowiązane ze sobą  sample w przestrzenne, a nawet orkiestrujące [sic!] kompozycje. Ich debiutancki album „Llovage” to coś zdecydowanie więcej niż zbiór elektronicznych utworów. U Walickiego i Prościńskiego 2+2=5.

Jazz Times obchodzi 50 rocznicę urodzin.

Okazja poważna więc i świętowanie huczne. Miłośnicy jazzu poproszeni zostali o wzięcie udziału w głosowaniu na 50 najwspanialszych płyt ostatniego pięćdziesięciolecia. Wszystko zaczęło siępod koniec kwietnia kiedy to można było głosować na kamieni milowych lat 70. A więc w roku ukazania się pierwszego numeru Jazz Times. Od 15 maja zacznie się głosowanie na perły lat 80., 12 czerwca można zmierzyć się z cudownościami lat 90. Od 10 lipca odpowiednio przyjdzie czas na płyty z 2000 lat by w końcu od września ustalić co było najpiękniejsze drugiej dekadzie XXI wieku.

Intersecting Lives - nowa płyta tria Guillermo Gregorio / Joe Fonda / Ramon Lopez już dostępna.

Guillermo Gregorio - wielka postać świata improwizacji, wybitny klarnecista i lider. Z dumą ogłaszamy, że najnowszy jego album zatytułowany Intersecting Lives wydany został nakładem warszawskiej oficyny wydawniczej FSRecords (Fundacja Słuchaj!).

Jazz Juniors - reload

Istniejemy nieprzerwanie od 1976 roku czytamy w zakładce Historia. To na tej scenie swoje pierwsze kroki stawiali tak słynni artyści jak Leszek Możdżer, Krzysztof Ścierański, Zbigniew Wegehaupt, Marek Bałata, bracia Niedzielowie, bracia Pospieszalscy czy zespoły New Presentation, Walk Away i kultowa Miłość. A dziś na nasi laureaci coraz wyraźniej zaznaczają swą obecność na międzynarodowych scenach muzycznych.

Rob Mazurek: Lem dał mi ważną lekcję

Z Robem Mazurkiem – wybitnym chicagowskim kompozytorem i kornecistą rozmawialiśmy przy okazji warszawskiego koncertu Pardon, To Tu. Bohaterem tej rozmowy nie był jednak zespół Pulsar Quartet, a najwybitniejszy polski autor science fiction. Amerykanin opowiada nam również o operze bazującej na twórczości Polaka, która ma mieć swoją premierę w 2015 roku.

Heavy Feel

Od czasu eksplozji gitarowego bluesa w latach 50., operatorów gitary chyba już nigdy nie zabraknie. Tym większym respektem trzeba darzyć muzyka, który już w młodym wieku wskakuje do grona jazzowej elity i już tam pozostaje – a do tego nie jest tylko sesyjnym “podgrywaczem”, ale po prostu wybitnym solistą i eksperymentatorem.

Night Talks

Najpierw był pomysł na koncert portugalskiej trębaczki Susany Santos Silva ze szwedzkim kontrabasistą Torbjörnem Zetterbergiem i szukanie przestrzeni, w której mógłby się odbyć. Potem, gdy już udało się dopiąć wszystkie szczegóły na ostatni guzik, na horyzoncie pojawiła się idea, by zestawić wspomniany duet z jego polskim odpowiednikiem. Najlepiej takim, który nie miał jeszcze okazji zaistnieć na scenie w tej konfiguracji. Możliwości było wiele, ale ostatecznie wybór padł na Wojtka Jachnę i Ksawerego Wójcińskiego.

Dlaczego koncerty bywają złe?

Czy zdarzyło się kiedykolwiek, że powiedzieliście Państwo komuś – słuchając czyichś spostrzeżeń krytycznej natury czy rozważań starających się rozwikłać jakiś problem – że osoba ta „za dużo myśli”? A może przytrafiło się tak, że na tego rodzaju potyczki intelektualne reagowaliście wzruszeniem ramionami, zmianą towarzysza rozmowy albo jeszcze w inny, mniej przyjazny sposób? Jeżeli o mnie chodzi, staram się zawsze uszanować zmagania moich rozmówców i jakkolwiek się do nich ustosunkować.

Strony